Witam!
Dziś przy okazji wizyty na dąbrowskiej giełdzie staroci udało mi się złowić cztery sosnowieckie fotografie z czego dwie chcę dziś zaprezentować. Na jednym ze zdjęć zaznaczono, że to atelier Zorski przy ulicy Modrzejowskiej 11. Drugiej fotografii miałam nie brać, bo nie była w żaden sposób opisana, ale zauważyłam, że część osób się tu powtarza. Nie mam oczywiście pewności, że to również atelier Zorski (choć tło i meble użyte do zdjęcia wydają mi się identyczne), ale jest to na pewno ta sama rodzina. Stroje osób na zdjęciu wskazują na lata 1890-1905 według mnie. Może ktoś z Państwa potrafi to dokładnie oszacować. Fotografie są bardzo klimatyczne, "z epoki" i oczywiście wiele bym dała, aby dowiedzieć się kto zacz.
Bardzo proszę:
Blog ten powstał z sentymentu. Z sentymentu do miasta w którym się urodziłam, a które dziś przedstawia zupełnie inne oblicze niż dawniej. Mam tu na myśli czasy, których nie mogę pamiętać, ale które bardzo działają na moją wyobraźnię. Czasy, kiedy miasto się rozwijało i było zarówno przemysłowym jak i kulturalnym miejscem dla ludzi różnych narodowości. Dawny Sosnowiec od zawsze kojarzy mi się z "Ziemią Obiecaną" Reymonta. Tu podobnie jak w Łodzi współistnieli polscy przedsiębiorcy, żydowscy sprzedawcy wszystkiego co dało się sprzedać i niemieccy przemysłowcy, którzy na długo zadecydowali o charakterze tego miasta. Nie brakowało sklepów, zakładów usługowych, kin czy restauracji. Rozwijała się oświata, kultura, również w dużej mierze za sprawą ludności napływowej. Wielokulturowe miasto tętniło życiem... Późniejsza wojenna i powojenna historia wiele zmieniła. Chciałabym aby mój blog oddał choć trochę ducha tamtych barwnych czasów