- Nie zostanę tu ani chwili dłużej! Ty i ten twój Sosnowiec!
-Ależ Polu! Wszystko się jeszcze ułoży!
- Nic się nie ułoży! Ja potrzebuję świata, przestrzeni, powietrza, a nie tej twojej dusznej, mieszczańskiej kamienicy!
- Nie tak dawno chciałaś tu ze mną mieszkać - głos mężczyzny wydawał się być zrezygnowany
- Ale już nie chcę! Mam dosyć ciebie, tego miasta i tego mieszkania. Wyjeżdżam jak najszybciej pierwszym pociągiem do Berlina!
- Dobrze, skoro tego chcesz...Ale wiesz, że trzeba jeszcze uporządkować pewne sprawy...
- Sam sobie porządkuj, ja nie mam głowy do urzędowych spraw, w końcu to ty jesteś komendantem policji!
Ostatnie słowa do męża Pola wypowiadała już będąc w drzwiach i nie patrząc mu w oczy. Zatrzymała się jednak jeszcze na chwilę, wzrokiem omiotła mieszkanie, po czy spojrzała na Dąmbskiego i powiedziała:
- Mam do ciebie ostatnią prośbę. Odeślij moje bagaże na dworzec, zaczekam tam na nie. Tu nie mogę zostać ani chwili dłużej - to mówiąc Pola zamknęła drzwi.
Dąmbskiemu wydawało się, że usłyszał w tych ostatnich jej słowach nutkę tęsknoty za tym co kiedyś ich połączyło. Historia, która zaczęła się na sosnowieckim dworcu, tu również dobiegła końca. Eugeniusz Dąmbski nie zobaczył Poli już nigdy więcej.
Epilog
Pola Negri rozwód z Dąmbskim uzyskała w 1922 roku, a dokumenty rozwodowe otrzymała przebywając w Paryżu. Stamtąd prawdopodobnie w 1923 roku po raz pierwszy przyjechała do Hollywood. Później przebywała jeszcze w Niemczech, żeby ostatecznie przed wybuchem wojny wrócić do Ameryki. Zmarła w San Antonio 1 sierpnia 1987 roku.
Moja opowieść o Poli Negri opiera się wyłącznie na moim osobistym wyobrażeniu jej osoby i jej sosnowieckiej historii.
Źródła:
Chalupec Apolonia "Pola Negri"
Na zakończenie jeszcze dwie fotografie:
Grobowiec Eleonory Kiełczewskiej i jej córki Apolonii Chalupec |
Najnowsza książka o Poli Negri |
Pozdrawiam
Ta książka była prezentem urodzinowym od mojej siostry, dzięki niej trafiłam na do Twojego zaczarowanego świata!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńdominika