Dziś na dawnej, sosnowieckiej fotografii dystyngowana para. Początkowo myślałam, że to ślubne zdjęcie, ale chyba jednak nie. Kobieta nie ma kwiatów, oraz welonu. Zdecydowanie nie jest to jednak ubiór codzienny, chyba że, było to zamożne małżeństwo - wtedy sprawy mają się inaczej. Biała suknia ozdobiona puchem i kapelusz o ciekawym kroju, z piórem marabuta jak sądzę. Pan w surducie, dumnie patrząc w obiektyw w ręku trzyma melonik, pani natomiast nieco melancholijna, przytrzymuje białe rękawiczki. Elegancja i prostota.
Fotografia zrobiona w atelier Leonarda Zalegi (Pogoń ul Orla). Zdobienie na rewersie inne niż na tym zdjęciu
Bardzo ładna para, niestety jednak chyba nigdy nie dowiemy się kim byli i czym zajmowały się te osoby.
OdpowiedzUsuńPaństwo na zdjęciu są bardzo młodzi. Ona może mieć nawet 16 lat lub niewiele więcej.
OdpowiedzUsuńJa myślę, że to jednak ślubna fotografia, świadczy o tym choćby przypinka w klapie surduta pana młodego, a kwiaty panny młodej pewnie na chwilę odłożono...
Jest wielka magia w tych starych zdjęciach. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości.
OdpowiedzUsuńNiesamowita sprawa.